Karmienie piersią, choć tak naturalne, nie należy do najłatwiejszych. Szczególnie w pierwszych miesiącach wiele matek może mieć problem, aby przystawić dziecko do piersi lub rozpoznać, kiedy dziecko jest najedzone. Problemu może przysporzyć także znalezienie odpowiedniej pozycji do karmienia noworodka. W tym artykule radzimy, jak ułatwić sobie okres laktacyjny.

Wiele matek czeka na ten moment, kiedy tuż po porodzie po raz pierwszy przystawią swoje dziecko do piersi. W głowie mają piękne obrazy uśmiechniętej kobiety karmiącej i zadowolonego niemowlaka, który spokojnie ssie pierś mamy. Jednak w praktyce karmienie malucha rzadko kiedy tak wygląda, zwłaszcza na początku.

To zupełnie normalne, że pierwsze karmienie piersią, a nawet kolejne podejścia do zaspokojenia pragnienia malucha, sprawiają mamom trudności. Dobra wiadomość jest taka, że z przystawianiem dziecka do piersi jest jak z każdą inną czynnością – z czasem nabiera się wprawy, aż karmienie staje się przyjemną, odprężającą chwilą zarówno dla dziecka, jak i dla mamy.

Aby ułatwić sobie zadanie, jakim jest nakarmienie malucha, niezwykle istotna jest wiedza o prawidłowym postępowaniu w laktacji.

Jak przebiega pierwsze karmienie?

Pierwsze karmienie dziecka przebiega w sali porodowej podczas kontaktu „skóra do skóry”. To jeden z najbardziej wyjątkowych momentów tuż po porodzie, polegający na położeniu noworodka na nagim brzuchu matki przez położną.

Istotne jest, aby pierwsze karmienie odbyło się jak najszybciej, najlepiej pomiędzy 20 a 50 minutą, a maksymalnie do dwóch godzin po porodzie. Ma to niebagatelne znaczenie dla zainicjowania procesu laktacji, ponieważ poprzez szybkie przystawienie malucha, dajemy piersiom sygnał do produkcji pokarmu.

Jednak przystawianie dziecka do piersi nie powinno być przyspieszone czy wymuszone. Istotne jest obserwowanie sygnałów świadczących o gotowości dziecka do ssania, takich jak:

  • potrząsanie główką,

  • otwieranie buzi,

  • wzmożone ruchy gałek ocznych,

  • wysuwanie języka,

  • odwracanie główki w poszukiwaniu piersi,

  • kwilenie,

  • ssanie rączek.

W sytuacji, kiedy noworodek nie podjął ssania piersi w kontakcie „skóra do skóry”, należy dziecko obserwować i kontrolować poziom glikemii. Natomiast, kiedy maluch wykaże aktywność, warto podjąć próby przystawienia go do piersi.

Podczas pierwszego karmienia mama może potrzebować pomocy ze strony personelu medycznego. W większości szpitali pracują doradcy laktacyjni, którzy uczą kobiety prawidłowego przystawienia dziecka do piersi. Tę samą rolę spełniają położne. Ważne, aby kobieta karmiąca nie bała się prosić o pomoc przy pierwszym karmieniu, ponieważ im szybciej skorygujemy nieprawidłowości, tym szybciej nauczymy się prawidłowego karmienia.

Jak ułożyć malucha do karmienia piersią?

Zaspokajanie głodu noworodka zaczynamy od zadbania o prawidłową technikę karmienia piersią, ponieważ tylko wtedy dziecko dobrze opróżnia pierś, zaspokajając głód i pobudza laktację u mamy.

Zaczynamy więc znalezienia odpowiedniej pozycji dla mamy i dla dziecka. Ważne, aby ciało mamy było ustabilizowane, tj. aby plecy, ręce i nogi były podparte, a także, aby noworodek znajdował się blisko mamy. Brzuch malucha powinien być skierowany w stronę brzucha mamy, a jego główka, ramiona i biodra powinny znajdować się w jednej linii. Istotne jest również ułożenie ust dziecka – w trakcie jedzenia powinny być szeroko rozwarte, a dolna warga wywinięta.

Na jedno karmienie proponujemy dziecku obie piersi. Najpierw przystawiamy malucha do jednej piersi, a po jej opróżnieniu – do drugiej. Ważne, aby aktywizować dziecko przy piersi – nie powinno ono spać, a aktywnie ssać.

W celu aktywizacji noworodka istotne mogą okazać się takie czynności, jak:

  • rozwinięcie dziecka z rożka lub pieluszki,

  • zdjęcie pajaca,

  • dotyk nóg czy szyi mokrą chusteczką

Karmienie to powinno trwać bez przerywania, aż do naturalnego zakończenia.

Czy zaspokoję jego głód?

Zdarza się, że przez pierwsze godziny po porodzie mamie może wydawać się, że z brodawek nic nie wypływa. Rzeczywiście przez pierwsze dni po porodzie pokarmu w piersiach jest mało, ale tyle właśnie trzeba, aby zaspokoić głód malucha. Ponadto mleko matki tuż po porodzie nie jest białe i rzadkie, a półprzezroczyste, żółtawe i gęste. Ten początkowy pokarm zwany siarą całkowicie zaspokaja potrzeby dziecka.

A co jeśli mleka robi się za dużo?

Nawał pokarmu to normalna, fizjologiczna reakcja organizmu matki występująca zwykle w 2.-4. dobie po porodzie. Podczas nawału pokarmu produkcja mleka gwałtownie wzrasta. Gruczoł piersiowy zaczyna produkować nawet ok. 10-krotnie większą ilość pokarmu, niż wcześniej. To efekt prawidłowej pracy hormonów, pod wpływem odblokowania kompleksu laktogennego. Wówczas kobiety często mają wrażenie ciężkich, mocno wypełnionych piersi, może także pojawić się samoczynny wypływ mleka. Nie jest to jednak powód do niepokoju.

Podjęcie odpowiedniego postępowania może pomóc kobiecie karmiącej zniwelować negatywne skutki nawału pokarmu. Zatem, co w takiej sytuacji robić?

  • Warto wówczas podejmować próby nakarmienia malucha wtedy, kiedy kobieta czuje, że pierś jest przepełniona. Podczas nawału nie należy ograniczać liczby karmień, a podawać pierś na żądanie. Warto jednak pamiętać, że żądanie dziecka nie zawsze stoi w porozumieniu z „żądaniem piersi”.

  • Warto przystawiać malucha w różnych pozycjach, także „spod pachy”.

  • Jeśli pomiędzy karmieniami kobieta czuje, że jej piersi są przepełnione, należy odciągnąć trochę pokarmu ręcznie lub laktatorem, ale tylko tyle, by poczuć ulgę. Nie należy dodatkowo stymulować piersi, próbując je opróżnić.

  • Warto nosić dobrze dobrany biustonosz, a w nim wkładki laktacyjne, które najlepiej jest wymieniać po każdym karmieniu.

  • Pamiętajmy o odpowiednim nawodnieniu. Skutki nawału pokarmu mogą zniwelować także napary z szałwii. W ciągu doby można wypić 1-2 szklanki takiego napoju.

Co ile karmić noworodka?

Według ekspertów średnia dobowa ilość karmień piersią w pierwszym półroczu to od 8-12 karmień na dobę. Ilość ta zmniejsza się stopniowo wraz z wiekiem. Są to tylko uśrednione ilości, a ostatecznie to dziecko decyduje, ile pokarmu pobierze. Dlatego niemowlę należy karmić na żądanie, tj. zawsze wtedy, kiedy się tego domaga.

W pierwszej dobie może być mało chętne do ssania piersi mamy. To dlatego, że maluch jest zmęczony porodem, a w jego żołądku mogą jeszcze zalegać wody płodowe. Sytuacja zmienia się w drugiej dobie, kiedy dziecko chce być cały czas przy piersi. Takie zachowanie oznacza, że wszystko jest w porządku. W kolejnych dniach ilość karmień powinna się stabilizować.

Ile powinno trwać karmienie noworodka?

Ponieważ to dziecko decyduje, ile pokarmu pobierze, również i czas jedzenia będzie różny dla każdego dziecka. Niektóre dzieci, aby się nasycić, potrzebują od 15 do 40 minut, innym zajmuje to dłużej. Średnio, aby opróżnić jedną pierś, noworodek potrzebuje ok. 15 min, natomiast w przypadku dwóch piersi ok. 30 min.

Niektóre dzieci lubią dłużej pozostać przy piersi, mimo że nie pobierają już pokarmu. Sprytnym sposobem, aby skrócić czas przebywania malucha przy piersi jest delikatne umieszczenie palca wskazującego w kącik ust bobasa, co powoduje rozluźnienie uchwytu.

Jak długo karmić piersią?

Mleko matki spełnia 100% zapotrzebowania dziecka na wszystkie składniki odżywcze do 6 miesiąca życia malucha. Taki jest rekomendowany przez Światową Organizację Zdrowia czas karmienia wyłącznie piersią. Jednocześnie WHO nie określa górnej granicy do kiedy należy karmić piersią – jest to decyzja matki i dziecka.